Spis treści:
- Śledztwo prokuratury w sprawie ciała w Odrze
- Stan zdrowia mężczyzny jako możliwy trop
- Akcja służb ratunkowych przy Moście Milenijnym
- Skrępowane ręce i nogi ofiary
Śledztwo prokuratury w sprawie ciała w Odrze
Prokuratura Rejonowa Wrocław Fabryczna wszczęła śledztwo w sprawie wyłowionego ciała mężczyzny. Sprawa rozpatrywana jest pod kątem art. 155 Kodeksu karnego, obejmującego nieumyślne spowodowanie śmierci. Za to przestępstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że mężczyzna zostanie poddany sekcji zwłok, zaplanowanej na 29 października.
Karolina Stocka-Mycek, Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu: „Ciało, zgodnie z decyzją prokuratora, skierowano na sekcję zwłok, która odbędzie się we wtorek (29 października) rano. W międzyczasie policja wykonuje czynności zlecone przez prokuratora. Dokonuje oględzin miejsca zamieszkania denata i wynajmowanej przez niego piwnicy. W trakcie śledztwa uzyskaliśmy informacje dotyczącą stanu jego zdrowia. Mężczyzna mógł być bardzo ciężko chory.”
Stan zdrowia mężczyzny jako możliwy trop
Śledczy uzyskali informacje wskazujące, że 54-latek mógł cierpieć na poważne problemy zdrowotne. Policja zabezpieczyła jego miejsce zamieszkania oraz piwnicę, którą wynajmował. Prokuratura nie wyklucza, że stan zdrowia denata może być jednym z istotnych aspektów tej sprawy. Na tym etapie szczegóły zdrowotne nie zostały ujawnione, a śledztwo jest kontynuowane.
Akcja służb ratunkowych przy Moście Milenijnym
Do dramatycznych wydarzeń doszło 26 października o godzinie 11:30, gdy służby otrzymały zgłoszenie o ciele dryfującym w Odrze. Na miejsce wezwano liczne jednostki, w tym:
- Wodną Służbę Ratowniczą
- Straż pożarną
- Zespół Ratownictwa Medycznego
- Dolnośląski oddział Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Ratownicy przez 20 minut prowadzili resuscytację, jednak ostatecznie stwierdzono zgon mężczyzny. Ciało zostało przetransportowane do zakładu medycyny sądowej w celu przeprowadzenia dalszych badań.
Ratownicy z Dolnośląskiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego: „Przez 20 minut wraz ze strażakami prowadziliśmy resuscytację. Użyliśmy do tego sprzętu medycznego. Przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon. Dalsze czynności prowadzi policja.”
Skrępowane ręce i nogi ofiary
Nieoficjalne doniesienia wskazują, że ciało 54-latka miało związane ręce i nogi. Związanie rąk za plecami wzbudza dodatkowe pytania, które prokuratura próbuje rozwikłać. Młodszy aspirant Rafał Jarząb potwierdził, że na miejscu zabezpieczono materiały dowodowe. Sekcja zwłok ma pomóc w ustaleniu przyczyn śmierci i ewentualnych okoliczności, które mogły do niej doprowadzić.
źródło: Gazeta Wrocławska
Służby apelują do osób, które mogą mieć jakiekolwiek informacje w sprawie, o kontakt z Komendą Miejską Policji we Wrocławiu. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje, może odegrać kluczową rolę w rozwiązaniu tej sprawy i pomóc w ustaleniu prawdy.